wtorek, 26 kwietnia 2016

Kto gra w karty, ten... ćwiczy refleks i spostrzegawczość :D



Dawno nas nie było. Bywa i tak. Przynosimy trochę nowości i wiosennej radości :) Radość jest, ponieważ Dzieć jest już "dorosłym "czterolatkiem".

Szybko pokażę Wam odkrycie sprzed kilku miesięcy. Dobble!
Początkowo mieliście poczytać o standardowej wersji. Plan się nie powiódł, ponieważ zostawiliśmy grę za górami, za lasami, za morzami :( Wróci do nas dopiero w okolicach września. Całe szczęście mamy zaradną ciocię, która zgrała się z sytuacją i na urodziny zakupiła Dzieciowi wersję "kids".

czwartek, 25 lutego 2016

Świat piratów, wróżek i księżniczek



Dzisiaj na tapecie seria zakupiona na kiermaszu książek w nadmorskiej miejscowości. Książkę o piratach Dzieć dostał od mojej przyjaciółki. Zafascynowana poleciałam następnego dnia po dwie kolejne dla moich siostrzenic.

poniedziałek, 22 lutego 2016

Niebezpieczne zachowania



Kiedy Dzieć miał około 1,5 roku i już dość sprawnie biegał, wspinał się na różne sprzęty, sięgał tam, gdzie nie powinien, pojawiły się wątpliwości, jak mu wytłumaczyć, że niektóre zachowania są dla niego niebezpieczne. Dzieć nie do końca (a może wcale) nie rozumiał, co do niego mówię. W sumie to mu się nie dziwię... Właściwie mówi się o tym, że myślenie przyczynowo-skutkowe rozwija się w wieku przedszkolnym, a ćwiczy się tę umiejętność zwykle poprzez historyjki obrazkowe.

piątek, 19 lutego 2016

Liczenie - można inaczej



Uwielbiałam i nadal uwielbiam matematykę :) Liczenie, szukanie rozwiązań zawsze było dla mnie wyzwaniem, przygodą w dążeniu do właściwego wyniku. Wychodzę z założenia, że niechęć dzieci do matematyki może być spowodowana niewłaściwym jej prezentowaniem w szkole przez nauczyciela. Często jest tak, że lubimy dany przedmiot, jeśli nauczyciel - dobrze tłumaczy, jest sympatyczny, podchodzi do tematu z pasją. Jeśli jest odwrotnie - trudno przekonać pociechę do polubienia danej dziedziny.

wtorek, 16 lutego 2016

Jak możemy wspierać rozwój dzieci?



Chciałam dziś zachęcić do zajrzenia do książki, która może być przydatna dla każdego "początkującego" rodzica. Generalnie nie lubię poradników - wolę polegać na intuicji. Na publikację "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?" natknęłam się przez przypadek, kiedy zaczynałam przygodę z macierzyństwem.

sobota, 13 lutego 2016

W teatrze światła i cieni


Uwielbiałam teatr cieni w dzieciństwie. Możemy przetestować jego różne warianty, zwracając uwagę na wiek dziecka. Dzieci roczne i dwulatki będą na pewno zafascynowane obrazem, który ujrzą na ścianie. Przyda się też nasza narracja. Już 3 - 4 latki mogą same opowiadać historie. Naszą rola może być jedynie delikatne wsparcie. A 5 - 6 latki będą pewnie wysyłać rodzicom zaproszenia na spektakle "po zmroku".

środa, 10 lutego 2016

Muzyka Bobasa, czyli coś dla ucha... mamy i malucha


Z muzyką stworzoną z myślą o dzieciach zetknęłam się, przez zupełny przypadek, kilka lat temu, jeszcze podczas studiów. W tamtym czasie zupełnie nie myślałam, że wykorzystam ją dla własnego dziecka, ale zapadła mi w pamięć zachwycając delikatnością idealną na pierwszy kontakt bobasa z muzyką. Jest w niej coś, co powoduje, że wykorzystałam ją jako muzykę relaksacyjną w czasie ciąży (szczególnie od 7 miesiąca, kiedy dziecko zaczyna słyszeć dźwięki dochodzące z otoczenia).

niedziela, 7 lutego 2016

Ćwiczenia małej motoryki z grypą w tle



Powaliła nas grypa. Sił brakuje na wszystko. Dzieć dopiero dziś trochę się ożywił (nie licząc 3 godzin spania w ciągu dnia) i oczekiwał zapewnienia mu rozrywek. Gorzej ze mną. Zbierając  siły wycięłam kilka kształtów i pokazałam, jak może przewlekać sznurek.

czwartek, 28 stycznia 2016

Obowiązek obowiązkiem jest...


Po co uczyć kilkulatka obowiązków? A no po to, aby łatwiej mu było wejść w obowiązki szkolne... A generalnie po to, abyśmy za dziesięć lat nie nadwyrężały strun głosowych prosząc, błagając, grożąc, krzycząc, aby nasza "pociecha" łaskawie ogarnęła "nieład twórczy" w swoim pokoju i abyśmy mogły liczyć na wsparcie nastolatka w trudach przedzierania się przez prace domowe.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Karty pracy kilkulatka

Widząc, że mój Dzieć nie pała miłością wielka do wszelkiego rodzaju zabaw polegających na kolorowaniu obrazków, a co za tym idzie efekty malowania są (sorry Synu) mizerne, postanowiłam coś z tym faktem zrobić.

piątek, 22 stycznia 2016

Kredką i ołówkiem




Umiejętność pisania jest dla kilkulatków jedną z ważniejszych czynności.
Zdobywanie "poziomu eksperckiego" to naprawdę długi proces.

wtorek, 19 stycznia 2016

Jak było dawniej, a jak jest dziś?



 Dzień babci i dziadka są coraz bliżej.

Chciałam Wam dziś pokazać książkę, która może być punktem wyjścia do rozmowy z babcią i dziadkiem, o tym jak wyglądał świat, kiedy oni byli dziećmi.
Książka z serii Mądra Mysz Dawniej i dziś w przystępny sposób porównuje sytuacje z życia codziennego dzieci żyjących na początku XX wieku i współcześnie.

sobota, 16 stycznia 2016

Prawda czy fałsz z gwiazdą ;)

Niedawno odkryłam, że można znaleźć alternatywę dla gier planszowych i przy okazji poszerzyć swoją wiedzę. Nie wiem, jak Wy, ale ja w dzieciństwie oglądałam całą masę teleturniejów i czasem przekładałam ten format na zabawę w realu - wymyślałam pytania, naklejałam je na szafie - istne szaleństwo. Uwielbiałam to :D Współczesny rynek oszczędza nam energii (nadszarpując kieszeń) i ułatwia takie zabawy. Czy to dobrze, czy źle - ciężko stwierdzić. Odpowiedzcie sami. A ja wracam do tematu.

środa, 13 stycznia 2016

O tym jak gąsienice budowały wieżę :)

Pamiętacie, grudniowy post o kartkach świątecznych? Zajęliśmy z Dzieciem zaszczytne 1 miejsce ;) Był nagroda, dyplom i  oklaski :D Dzisiaj będzie kilka słów o nagrodzie. Dzieć stał się szczęśliwym posiadaczem gry The Caterpillars Tower. Gra została wyprodukowana dla sieci Auchan.


niedziela, 10 stycznia 2016

Czytam sobie

Dziś coś dla gotowych do rozwijania umiejętności czytania. Jakieś dwa lata temu odkryłam serię "Czytam sobie"  wydawnictwa Egmont. Uważam, że jest naprawdę przemyślana i małymi krokami wprowadza dzieci uczące się czytać w świat książek.

piątek, 8 stycznia 2016

O jednej mądrej Marchewce :)


Dzisiaj kilka słów o grze, którą mój kochany Dzieć dostał pod choinkę od Mikołaja. Niestety nie do końca satysfakcjonujący. Chociaż przyznam się, że widziałam go w Biedronkowej ofercie i zwróciłam na niego uwagę. Opis na pudełku był na tyle kuszący, że sama byłam gotowa go kupić. Lekkie rozczarowanie pojawia się po otwarciu i rozpoczęciu użytkowania.