poniedziałek, 22 lutego 2016

Niebezpieczne zachowania



Kiedy Dzieć miał około 1,5 roku i już dość sprawnie biegał, wspinał się na różne sprzęty, sięgał tam, gdzie nie powinien, pojawiły się wątpliwości, jak mu wytłumaczyć, że niektóre zachowania są dla niego niebezpieczne. Dzieć nie do końca (a może wcale) nie rozumiał, co do niego mówię. W sumie to mu się nie dziwię... Właściwie mówi się o tym, że myślenie przyczynowo-skutkowe rozwija się w wieku przedszkolnym, a ćwiczy się tę umiejętność zwykle poprzez historyjki obrazkowe.


Kiedy moja głowa szukała rozwiązania, jak właściwie wytłumaczyć dziecku, co może się stać, gdy zachowa się w konkretny sposób, podczas zakupów natrafiłam na książkę z serii Obrazki dla maluchów "Uwaga,to niebezpieczne". Kupiłam. Po powrocie do domu zaczęłam zastanawiać się, czy nie przesadziłam z ilością "złych zachowań" w jednym miejscu. Po przejrzeniu całej, poczułam się przygnębiona. Na każdej stronie przedstawiono dwie niebezpieczne sytuacje i ich konsekwencje. Przeliczając dwie sytuacje na 26 stronach daje nam to 52 trudne przypadki. W sumie to dobrze, ale na raz zdecydowanie za dużo ;) Stwierdziłam, że będę Dzieciowi porcjować wiedzę o niebezpieczeństwach.




Mam świadomość, że na początku niewiele rozumiał. Jednak sam czasem prosił o tę książkę. Przeglądał, pytał... Teraz już jako prawie 4 latek sam opowiada mi o konsekwencjach. Wiele z sytuacji zapamiętał i w życiu codziennym pytam, co może się stać, jeśli... Udziela błyskawicznej odpowiedzi, dodając, że tak nie wolno.





U nas książka się sprawdziła. Dzięki niej miałam i mam narzędzie do opowiadania o zachowaniach dzieci i ich konsekwencjach. Nie kupowałam innych tytułów z tej serii - szczerze nie ciągnęło mnie do nich jakoś szczególnie. Jednak tę polecam.

A tak na marginesie... Wiecie co mój prawie 4 latek odpowiada na pytanie "Co się może stać, jak dzieci będą bawić się kontaktem?" - "Może je prąd potrącić" ;P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz