piątek, 12 września 2014

Malujemy


Brudzimy się. Często się brudzimy. Początki z malowaniem farbami były prześmieszne, bo moje Dziecię nie lubi się brudzić. Przecudnie wyglądało przełamując się, żeby zamoczyć palce w kubeczku z kolorową mazią. Po ich wyjęciu skrzywił się, powiedział "peee" i trzymał ręce w górze, żeby niczego nie dotknąć. I nie myślcie sobie, że to efekt mojej tresury. Co to, to nie. 


Ale do rzeczy... Malowanie palcami (Finger Painting) jest traktowane jako metoda terapii i pełni jednocześnie funkcję terapeutyczną i diagnostyczną. Uważam osobiście, że to naprawdę dobra forma terapii dziecięcej.

Mnie, bawiąc się w domu, nie zależy na otoczce psychologicznej. Ważne jest dla mnie to, że:
po pierwsze - bawimy się wspólnie,
po drugie - brudzimy się wspólnie,
po trzecie - tworzymy wspólne dzieło.

Zachęcam i polecam brudzenie się wspólnie z dzieckiem - czasem trzeba wyjść ze sztywnego schematu i odnaleźć w sobie dziecko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz